Czarna Dziura, czyli gdzie powinna być rosyjska etyka

Wraz z upadkiem Związku Radzieckiego w 1991 roku, w Rosji upadł autorytarny system etyczny poświęcenia i odpowiedzialności zbiorowej. Andrey Arkhangelskiy w artykule pt. The Back Hole, where Russia’s ethics should be stawia tezę, że w miejsce radzieckiego systemu etycznego nie weszło nic innego. W odróżnieniu bowiem od etyki autorytarnej, niemożliwe jest wtłoczenie ludziom etyki humanistycznej.

 

W latach 90. społeczność rosyjska nie była gotowa, by dyskutować o tym, czym jest dobro i zło, po co powinni żyć i co stanowi w życiu sens. Jedynie Kościół, propagujący etykę przeciwną autorytarnej, starał się odpowiadać na te pytania, jednak zachowywał się tak, jakby siedemdziesiąt lat Związku Radzieckiego było czarną dziurą w historii. Zamiast pomóc rosyjskiemu narodowi odzyskać zasady moralne, Kościół utopijnie starał się wrócić do status quo sprzed 1917 roku.

 

Rosyjski kryzys wartości w latach 90. był zwiastunem końca ery etyki, jawną odmową dla dyskursu humanistycznego. W końcu z anty-etyki społeczeństwo rosyjskie zwróciło się ku neostalinizmowi. Jednak ludzie, którzy uparcie twierdzą, że w czasach stalinowskich istniał porządek, są odbiciem echa totalitarnej etyki, dla której Rosja nigdy nie znalazła żadnego zastępstwa. Etyce neostalinizmu towarzyszy etyka wojny, która nie ma żadnych planów na przyszłość, jak tylko za pośrednictwem wojny przynieść światu oczyszczenie. Wraz z nowym milenium anty-etyka stała się częścią oficjalnej doktryny rosyjskiego rządu. Nie przynosi ona jednak nic pozytywnego, opiera się bowiem wyłącznie na potępianiu cudzych systemów wartości i negacji, że jednostki są w stanie same decydować, co jest dobre a co złe. Tylko rząd może dokonywać ocen etycznych.

 

Ostatnie dwa lata przyniosły Rosji hybrydowy system etyki jednocześnie autorytarnej i opartej na negacji. Andrey Arkhangelskiy zamyka tę filozofię w jednym zdaniu: „Zawsze mamy rację, bo wszyscy inni kłamią”. Szukanie po omacku jakiejkolwiek podstawy dla tego systemu etycznego sprowadza do niczego. Nierozwiązane problemy wewnętrzne Rosji stają się idealnym podłożem dla absurdalnych form antagonizmu wobec migrantów, liberałów, gejów, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych, Zachodu czy ogólnie całego świata.

 

Rosyjska anty-liberalna retoryka wzrasta do zupełnego odrzucenia kapitalizmu. Arkhangelskiy uważa, że zamiast odrzucać kapitalizm, Rosjanie powinni wyjaśnić sobie, jak należy go używać. W obecnej sytuacji politycznej Rosji etyczne rozumowanie nie jest już tylko rozrywką rządzących, ale społeczną koniecznością. Nowy system etyczny, tak potrzebny społeczeństwu postsowieckiemu, musi odpowiadać na najważniejsze pytania, przede wszystkim określić wartość pokoju i pozwolić ludziom na akceptację trudnej historii rosyjskiego narodu. Zdaniem publicysty przed Rosjanami stoi wyzwanie przeformułowania ich postaw wobec pieniędzy, bogactwa i pracy w oparciu o nowe zasady etyczne.

 

Chociaż kraj ten tkwi w bagnie moralnym,  nowy system etyki rodzi się przez przekorę. Przyczyną uprzedzeń i nienawiści wśród Rosjan jest brak odpowiedzi na fundamentalne pytania o sens ich dalszej egzystencji po upadku komunizmu. Jako zjednoczone narody powinniśmy poczuć pragnienie pomocy tym ludziom, którzy padli ofiarą własnej ignorancji. Bez ustalenia nowej koncepcji siebie i nowego systemu wartości, nie da się zbudować zdrowego społeczeństwa czy sprawnej gospodarki, gdyż nie będzie mogła się rozwijać, przez to, że ludzie nadal nie będą wiedzieli jak istnieć.

 

Opracowanie: Agata Supińska

 

Źródło: http://carnegie.ru/commentary/2016/07/12/black-hole-where-russia-s-ethics-should-be/j2wq

 

26.07.2017