Brexit z perspektywy polityki amerykańskiej
Richard N. Haass, prezes Council on Foreign Relation, w artykule Brexit and the Special Relationship (project-syndicate.org) zastanawia się, jakie konsekwencje dla polityki światowej może mieć zrzeczenie się członkostwa w UE przez Wielką Brytanię. Uważa, że to wydarzenie będzie skrajnie niekorzystne dla Stanów Zjednoczonych, określanych przez niego jako najbliższy sojusznik Wielkiej Brytanii.
Analityk, po pierwsze, zwraca uwagę, że Brytyjczycy stale starają się reprezentować w Brukseli interesy amerykańskie. Zauważa jednak, że znaczenie „specjalnego partnerstwa” osłabło w ostatnich latach, ponieważ Parlament odmawiał prowadzenia działań w Syrii aż do grudnia zeszłego roku. Z tego powodu Wielka Brytania stała się mniej pewnym sojusznikiem dla USA, a opuszczenie przez nią struktur unijnych zmniejszy jedynie jej znaczenie na arenie międzynarodowej.
Po drugie, Haass zauważa, że ewentualny Brexit wzmocni i tak silną pozycję Niemiec w strukturach unijnych, co nie będzie korzystne w pespektywie długoterminowej dla sytuacji wewnętrzeuropejskiej. Ponadto wyjście Brytyjczyków z UE zostanie uznane przez część Amerykanów, popierających politykę izolacjonizmu, za dowód na słabość tradycyjnych sojuszy, na których ich państwo, borykające się z problemami finansowymi, nie powinno się dłużej opierać.
Po trzecie, Brexit osłabiłby integrację europejską, która przyczyniła się znacząco do rozwoju stabilności i dobrobytu kontynentu w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat i powiększyłby już widoczne siły odśrodkowe, a nacjonalizm czy populizm, wzrastające z przyczyn społecznych bądź ekonomicznych, stałby się jeszcze bardziej popularny.
Haass zauważył także, że Brexit może sprawić, że ponownie aktualnym problemem stanie się kwestia niepodległości Szkocji. Ocenia, że wielu Szkotów może zacząć starać się o secesję ze Zjednoczonego Królestwa, aby pozostać w strukturach unijnych. A Amerykanie byliby raczej niechętni prowadzeniu rozmów ze Szkotami na temat utrzymywaniu na ich terytorium potencjału jądrowego i marynarki podwodnej w perspektywie zagrożenia ze strony Rosji.
W podsumowaniu artykułu Haass podkreśla niestabilność sytuacji geopolitycznej, na którą składają się m.in. problemy finansowe i społeczne Europy, agresywna polityka rosyjska oraz wojna na Bliskim Wschodzie. Podkreśla, że nowo wybrany prezydent USA bynajmniej nie potrzebuje sojusznika pochłoniętego problemami, co będzie oczywistym skutkiem zrealizowania Brexitu.
Opracowanie: Tomasz Zając
7.03.2016