Czy alarmizm klimatyczny jest nową bronią polityczną? Analiza Hélèny de Lauzun

Hélène de Lauzun w tekście zamieszczonym na portalu The European Conservative rozważa zagadnienie używania zagadnienia ocieplenia klimatu i ekologii jako narzędzia politycznego. Zwraca uwagę, że fala upałów, która dotknęła Europę Południową, wywołuje alarmistyczne larum w mediach i wśród polityków, którzy zajmują się ekologiczną agendą. Traktują je oni jako kolejny dowód na zmianę klimatu. Zarazem oskarżają partie prawicowe, które nie podzielają tego katastroficznego dyskursu, o narażenie na niebezpieczeństwo europejskiej polityki mającej walczyć z kryzysem klimatycznym. Autorka przywołuje dane na temat globalnego ocieplenia, które zamieściła na swej stronie internetowej Komisja Europejska. Wedle nich lata 2011-2020 miały być najgorętszą dekadą w historii, a średnia temperatura w 2019 r. była o 1.1 °C wyższa niż w erze przedprzemysłowej. To zaś skłania ekspertów publikujących na tej stronie do dowodzenia, że „globalne ocieplenie jest skutkiem działalności człowieka”.

De Lauzun podkreśla, że nie ma naukowego konsensu co do interpretacji takich danych. Wskazuje na panikarski ton relacji, podkreślających upały w jednych regionach, a ignorujących, że w innych regionach w tym samym czasie pogoda była zupełnie inna – zimna i deszczowa. Zwraca uwagę, jak wygląda obecnie pokazywanie temperatury na mapach przez niektóre media. Uwypuklają one wysokie temperatury, co przydaje ‘wizualnego’ dramatyzmu tezie o wzroście temperatur. Takie podejście tej strony sporu wywołuje, jak wskazuje de Lauzun, reakcję i protesty w całej Europie. Dotyczące one np. stref niskiej emisji w dużych aglomeracjach i audytów energetycznych, które „paraliżują rynek nieruchomości”. Autorka nie zgadza się, że ten sprzeciw należy postrzegać jako „sceptycyzm klimatyczny” i populizm. W jej opinii partie nieufne wobec „niszczycielskiego” Zielonego Ładu „po prostu mają na uwadze interesy swych wyborców”, zaś „obywatele Europy” okazują „rosnący opór” wobec „odgórnej polityki”, która „podważa ciężko wywalczoną równowagę życia”, prowadzi bowiem do inflacji, rosnących kosztów życia czy „walki” z samochodami o silnikach spalinowych. Szczególnie dotyka do osób o najniższych dochodach. Francuska publicystka przywołuje dalej wypowiedź komisarza ds. środowiska Virginijusa Sinkevičiusa, który dowodził w niej, że większość społeczeństwa europejskiego wciąż popiera „ambitną politykę ekologiczną”, Zielony ład ma „stabilną większość” w Parlamencie Europejskim. Konfrontuje ją jednak z wypowiedziami polskiej minister Anny Moskwy, krytykującej „autorytarne decyzje” UE w sprawie tego, „jakimi pojazdami będą jeździć Polacy”. De Lauzun podkreśla, że w obliczu tego, iż to prawicowe partie są zawsze obwiniane o „wzbudzanie strachu”, ironią losu jest to, że partie wspierające „zieloną politykę” robią to samo.

 

https://europeanconservative.com/articles/analysis/climate-alarmism-a-new-political-weapon/ [sierpień 2023]