Zachód przesadnie wierzy w swą narrację, ale ten sam błąd popełnia Rosja. Prezydent Putin próbuje zjednoczyć świat niezachodni przeciwko Zachodowi, przekonuje – jak w jednej ze swych mów – że „wyłania się nowy, bardziej sprawiedliwy i bardziej demokratyczny system stosunków międzynarodowych, który odpowiada potrzebom większości świata”. Jednak i ta rosyjska narracja daje efekty takie, jak narracja Zachodu – nie jest to bowiem, zdaniem Liik, „bitwa na narracje”. Kraje, o których względy obie strony zabiegają, w opinii autorki „wybierają partnerów na podstawie tego, kto może z nimi współpracować w praktyczny i rzeczowy sposób”. Pozyskiwanie poparcia za sprawą tego rodzaju relacji transakcyjnych było do niedawna łatwiejsze dla Moskwy, która w minionych latach „nawiązała współpracę z wieloma krajami globalnego Południa poprzez politykę handlową, pomoc w zakresie bezpieczeństwa i działania dyplomatyczne” – przykłady takich działań (wobec Syrii, Iranu, w Afryce itd.) podaje Liik w dalszym toku swego artykułu. Wskazuje zarazem, że wojna na Ukrainie zmieniła jednak sytuację w tym względzie, gdyż Rosja ma obecnie mniej zasobów, by angażować się w programy regionalne. Próbuje to sobie zrekompensować, nasilając swą propagandę, a ta ma swe ograniczenia. Zachód zyskał zatem szansę, by skorzystać na osłabionej pozycji Rosji, ale musi, zdaniem Liik, dostosować swe stanowisko „normatywne” do podejścia bardziej „pragmatycznego”, czyli też bardziej koncentrować się na „potrzebach partnerów”.
https://ecfr.eu/publication/from-russia-with-love-how-moscow-courts-the-global-south/ [grudzień 2023]