Problem zdaniem autorki wykracza jednak „poza słabą komunikację i nieporozumienia dyplomatyczne”. Tkwi on bowiem też w tym, że na wyższych szczeblach francuskiej i europejskiej polityki istnieje „autentyczny podział”, czy należy być poważnie zaangażowanym we wspieranie Izraela w wojnie z Hamasem i jego sojusznikami. Różnice w tym względzie występują także, jak wynika z tekstu de Lauzun, wśród francuskich dyplomatów i ekspertów. 14 listopada dziennik „Le Figaro” ujawnił notatkę sporządzoną przez grupę około dziesięciu byłych ambasadorów Francji – z placówek na Bliskim Wschodzie, w Północnej Afryce i Iraku – którzy bardzo krytycznie odnieśli się do proizraelskich wypowiedzi Macrona w jego rozmowie z Herzogiem. Ich zdaniem obrona Izraela w wykonaniu prezydenta „zerwała z tradycyjną francuską polityką odziedziczoną po generale de Gaulle’u”, która zawsze uwzględniała arabskie interesy. To przyczynia się do „utraty wiarygodności i wpływów” Francji w świecie arabskim. Choć Pałac Prezydencki odmówił komentarza w sprawie notatki, zdaniem autorki sprawa ta po raz kolejny ujawnia „głębokie podziały” w łonie francuskiej klasy politycznej, jak radzić sobie z wyzwaniem, które stanowi wojna Izraela z Hamasem, a także „płytkie podstawy” europejskiego wsparcia dla Izraela. De Lauzun podkreśla w konkluzji, że Macron stara się dokonać niemożliwego: zadowolić obie strony, ryzykując zdenerwowanie wszystkich.
https://europeanconservative.com/articles/news/macrons-dangerous-game-on-israel/ [17 listopada 2023]